Ruda Śląska jest moim rodzinnym miastem, z którego za żadne skarby nie chciałbym się nigdzie wyprowadzić. Może nie jest to najcudowniejsze, najpiękniejsze i najbardziej rozwojowe miejsce na ziemi, ale jest miastem, w którym się urodziłem, przeżyłem ponad dwadzieścia pięć lat i w którym mam zamiar się zestarzeć. To tutaj mieszkają wszyscy moi znajomi i połowa rodziny, dlatego z całych sił trzymam się pracy przedstawiciela handlowego, którą aktualnie wykonuję. Dzięki pracy w sprzedaży mam szansę poznać moje miasto od każdej strony, ponieważ przemieszczając się od jednego klienta do drugiego cały czas poznaję nowe ulice i zapuszczam się w dotąd niezbadane tereny Rudy Śląskiej.
Nie mam zamiaru zostać przedstawicielem handlowym przez całe swoje życie. Mam nadzieję, że w miarę uzyskiwania coraz lepszych wyników sprzedażowych zostanę awansowany na jakieś wyższe stanowisko, kierownika sprzedaży lub kierownika ds. klientów kluczowych, key account manager Ruda Śląska, z którego znów po jakimś czasie podskoczę na wyższy szczebel hierarchii zawodowej. Póki co jestem na samym dole, niżej spaść nie mogę (no, chyba że stracę pracę), dlatego droga rozwoju zawodowego jest tylko jedna – w górę. Nie wiem w jakim czasie uda mi się zrealizować moje zawodowe plany, ale byłoby dobrze, gdybym za dwa, trzy lata został kierownikiem sprzedaży, później po jakichś kolejnych trzech latach otrzymał awans na managera działu sprzedaży i tak dalej. W tym tempie przed czterdziestką zajmowałbym już naprawdę wysokie i ważne stanowisko w sprzedaży. Mam nadzieję, że mi się uda!