W moim przypadku największą zaletą pracy key account managera okazała się prywatna opieka medyczna, jaką miałam zagwarantowaną w ramach podpisania umowy o pracę z pewną kielecką firmą. Generalnie jestem osobą zdrową, nie mającą problemów z częstą niedyspozycyjnością czy długotrwałym chorowaniem, jednak w dwa miesiące po podjęciu pracy na stanowisku kierownika ds. kluczowych klientów przeszłam poważne zapalenie oskrzeli, które skończyło się wizytą w szpitalu. Gdyby nie natychmiastowa pomoc ze strony zakładu leczniczego, do którego przynależałam z pracy, cała sytuacja mogłaby się zakończyć dużo gorzej, a mi groziłoby długotrwałe przebywanie na szpitalnym oddziale.
Nie wiem gdzie tak bardzo się zaziębiłam, że doprowadziłam swoje oskrzela to takiego stanu. Tydzień przed atakiem bólu w klatce piersiowej byłam na spływie kajakowym ze znajomymi, jednak wątpię, by to akurat ta wycieczka była przyczyną nagłego pogorszenia się mojego zdrowia. Pogoda była przepiękna, woda całkiem ciepła, dlatego nie odczuwałam dyskomfortu termicznego i nie czułam, jakbym zaraz miała się przeziębić.
Cieszę się, że przyjmując posadę KAM, key account manager Kielce, zagwarantowałam sobie niemal natychmiastową pomoc. Prywatna opieka medyczna to zawsze opieka prywatna – lekarze są bardzo mili i profesjonalni, pielęgniarki chętne do pomocy i opieki, a komfort przebywania na oddziale nie równa się z żadnym publicznym zakładem opieki zdrowotnej. Sama nigdy nie zdecydowałabym się na zakup prywatnej opieki zdrowotnej, ale skoro zagwarantowała ją firma, to nie mam nic przeciwko.